Obrus o którym wcześniej pisałam już gotowy. Szybko nie poszło bo pięć tygodni go z doskoku dziergałam. Zrobiłam go z bawełny marceryzowanej. Ma 150cm średnicy.
Bardzo dziękuję za miłe komentarze i życzę dużo wakacyjnego słoneczka.
niedziela, 22 lipca 2018
sobota, 7 lipca 2018
Następna duża serweta w ciekawym kolorze.
Następna duża serweta a właściwie obrusik powstaje. Pokażę na razie tylko zdjęcia robocze, mało ciekawe. Myślę, że jeszcze tydzień i będzie gotowa. Już mnie przeraża blokowanie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)