Zrobiona z bawełny "Maxi" , jej wymiary to 35cm x 42cm. Może być efektowną ozdobą stolika lub serwetkową - podkładką pod talerzyk z filiżanką.
Ten kolor na środkowym zdjęciu najbardziej odpowiada temu prawdziwemu.
Z takich elementów można zrobić większą serwetkę lub bieżnik. Zainteresowanych proszę o komentarz i wiadomość na adres
Jak ja kocham te wszystkie serwety, serweteczki...Pewnie dlatego, że sama nie za bardzo jestem przekonana, czy potrafię. Więc nie próbuję, żeby się nie rozczarować, wolę popodziwiać u innych :)
Piękny dorobek prezentujesz i nie ukrywasz ile za to chcesz. Ciekawa jestem, na ile wyceniłaś duży okrągły obrus? Robiłam go i wiem ile przy nim pracy było. Mnie również najbardziej wpadły w oko bluzeczki i sweterki.Pozdrawiam i chętnie będę obserwować tak starannie prowadzony blog.
Bardzo wszystkim dziękuję za tyle miłych słów:) Iwonko niestety nie pamiętam dokładnie ile mi zapłacono,wydaje mi się,że 180 zł(chociaż mogę się mylić bo pamięć zawodzi). Za to pamiętam,że w koło rodzina i znajomi mówili że dużo za mało wzięłam pieniążków.
No...właśnie z własnego. Tak to jest jak nie ma się do końca odwagi powiedzieć ile robótka warta...po prostu się traci bo za ten czas dla siebie bym miała coś zrobionego,chociażby taką właśnie serwetę.
Jak ja kocham te wszystkie serwety, serweteczki...Pewnie dlatego, że sama nie za bardzo jestem przekonana, czy potrafię. Więc nie próbuję, żeby się nie rozczarować, wolę popodziwiać u innych :)
OdpowiedzUsuńTakie serwetki lubię najbardziej... stare róże to są najpiekniejsze wzory:))
OdpowiedzUsuńŚliczna :) Uwielbiam serwetki siatkowe :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię serwetki robione tą techniką. Mam ich już trochę.
OdpowiedzUsuńTwoja z różą jest piękna i chyba będzie następna, co?
Serwety siatkowe mają niesamowity urok. Piękny wzór :)
OdpowiedzUsuńPiękny dorobek prezentujesz i nie ukrywasz ile za to chcesz. Ciekawa jestem, na ile wyceniłaś duży okrągły obrus? Robiłam go i wiem ile przy nim pracy było. Mnie również najbardziej wpadły w oko bluzeczki i sweterki.Pozdrawiam i chętnie będę obserwować tak starannie prowadzony blog.
OdpowiedzUsuńBardzo wszystkim dziękuję za tyle miłych słów:)
OdpowiedzUsuńIwonko niestety nie pamiętam dokładnie ile mi zapłacono,wydaje mi się,że 180 zł(chociaż mogę się mylić bo pamięć zawodzi). Za to pamiętam,że w koło rodzina i znajomi mówili że dużo za mało wzięłam pieniążków.
Jeżeli robiłaś z własnego kordonka,to też tak uważam.
OdpowiedzUsuńNo...właśnie z własnego. Tak to jest jak nie ma się do końca odwagi powiedzieć ile robótka warta...po prostu się traci bo za ten czas dla siebie bym miała coś zrobionego,chociażby taką właśnie serwetę.
OdpowiedzUsuń