środa, 29 maja 2013

Landrynkowe podkładki

Tak nazwałam bo kolorki bawełny są takie słodkie... ale i delikatne(biały,róż,fiolet,wrzos). Miałam niecały motek nitki więc wyszły 4 sztuki.





Bardzo dziękuję za miłe komentarze:)

5 komentarzy:

  1. Ślicznie wyszły te podkładki , lubię kolor lila - wrzos.Pięknie dobrałaś kolor gerbery i porcelany.Pozdrawiam serdecznie i dobrego dnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Красивые маленькие салфеточки из красивой пряжи!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie robiłam z cieniowanych nici ale musze przyznać,że pięknie wychodzą z nich serwetki:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie dziergałam na szydełku - jak patrzę na Twoje piękne serwetki to aż mi tęskno. Kolory rzeczywiście słodziuchne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń